Szanowni Państwo!
Forum jest nieautoryzowanie, a posty można dodawać bez zalogowania. Dlatego proszę o przemyślane wpisy i merytoryczną dyskusję.
Bardzo Państwa proszę o podpisywanie swoich postów. Ułatwi to porozumiewanie się. Możecie się podpisać nickiem/pseudonimem. Nie musicie podawać ani imienia, ani nazwiska :)
Dziękuję Joanna Gruba
Dzisiaj poziom nauki jest żenujący, bo korzenie naszej nauki oparte są na fałszywych stopniach i tytułach naukowców. Dalej kasta komunistycznych pseudonaukowców chce utrzymać swój status i mieć istotny wpływ.
A co rząd robi,
- powołuje matematyka, na szefa Narodowego Centrum Nauki - przecież to kpina z nauki,
- przyznaje dofinansowanie projektom, które nic nie wnoszą do nauki ani do innowacyjności.
- brak dekomunizacji na uczelniach
- ciągłe nadawanie fałszywych stopni i tytułów naukowych,
itd.
Arki
Czekamy na informacja o tych zmianach. W mediach pojawiły się takie: http://niezalezna.pl/92880-rewolucja-na-uczelniach-gowin-szykuje-wielkie-zmiany?page=1
pan vigo
Jeden z profesorów napisał około 20 lat temu, że liczy na ozdrowieńczą zmianę w związku z integracją Polski z Unią Europejską poprzez pozbycie się bagażu komunizmu. Po ćwierćwieczu integracji z Zachodem widać, że ta "dobra zmiana" dotyczyła tylko tych dziedzin, które wiązały się z ekspansją kapitału zachodniego w Polsce. Polską naukę jakoś zmiany ominęły a instytucje unijne milczą w tej sprawie. Gdyby dało się na zmianie zarobić to zapewne lobbyści z Brukseli zaczęliby działać. Wbrew pozorom sprawa nie jest obojętna dla Komisji Europejskiej, ponieważ wchodzi tu w grę wykorzystanie funduszy unijnych przeznaczonych na innowacyjność i konkurencyjność oraz problem polityki spójności organizacji. Eurokraci jednak nie skojarzyli dotychczas tych spraw.
vlad





