Szanowni Państwo!
Forum jest nieautoryzowanie, a posty można dodawać bez zalogowania. Dlatego proszę o przemyślane wpisy i merytoryczną dyskusję.
Bardzo Państwa proszę o podpisywanie swoich postów. Ułatwi to porozumiewanie się. Możecie się podpisać nickiem/pseudonimem. Nie musicie podawać ani imienia, ani nazwiska :)
Dziękuję Joanna Gruba
Popieram to, ze pierwszym krokiem powinna być lustracja i dekomunizacja, po to, aby pozbyć się mafii komunistycznej na uczelniach.
Najlepszym dowodem jest profesura w ciągu mniej niż 5 lat, gdzie całkowity dorobek to zaledwie 4 artykuły (żart i żenada).
Prezydent nie stanowi żadnej bariery dla mafii komunistycznej, "klepnął to profesurę ot tak"
Profesura bez osiągnięć naukowych - żart czy mafia, oto jest pytanie
habilitant
Proszę państwa,
zaproponowana ustawa budzi wątpliwości ze względu na opisowy charakter, który pozwala na kontynuację działania mafii komunistycznej i nadawania nieobiektywnych stopni i tytułów naukowych.
W uzasadnienia jest mowa o nieprzeprowadzonej lustracji (kto blokował m.in. prezes Trybunału Konstytucyjnego, komunista) i ze ustawa jest niesprzeczna z przepisami UE.
Z tego wynika konkluzja, ze Unia Europejska popiera komunistów Polsce. Panie ministrze Gowin i panie prezesie Kaczyński - ta ustawa to chyba żart.
pokolenie X
Przesyłam link do lustracji sędziów
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/940703,lustracja-sedziow-pis.html
Nominacje profesorskie mogą być już odrzucane przez prezydenta RP, co wiąże się z pewnym rodzajem lustracji.
Panie ministrze Gowin, czas na uczelnie, bo krwawią
O'can
W odpowiedzi do NIE WIEM, jeśli napisane teksty przeszkadzają panu to proszę ich nie czytać. Inteligencją pan nie grzeszy. Powracając do meritum sprawy, to zgadzam się z poniższą opinią ZAWIEDZIONEGO, a w szczególności problemu dotyczącego obiektywnych kryterium przy nadawaniu stopni i tytułów naukowych.
Pan minister na pewno czyta codziennie nasze opinie i naprawdę na co dzień jest z nią na pan brat.
To jest kompendium wiedzy na temat naszych k-uczelni. Szkoda, ze NIK nie reaguje na przedstawiane tutaj nadużycia i patologie.
Optymista
W nawiązaniu: Przewodnik po deregulacji.
http://www.nauka.gov.pl/g2/oryginal/2016_10/820e725780c01341d7eb8312e3c254a3.pdf
Warto się również i z tym bublem (?) zapoznać...
Przeczytałem ten projekt, gdzie "nadawanie stopni naukowych" opiera się na "dwutorowej karierze" (naukowej i przemysłowej: wdrożenia prace rozwojowe) bez obiektywnych kryteriów. Stopnie naukowe mogą nadawać m.in. rektor, dyrektorzy placówek naukowych itp. Taką ustawę można byłoby wprowadzić po dekomunizacji na uczelniach. Natomiast teraz proponuje się hybrydę naukowców komunistycznych i "roboli". Widać tu wyraźnie, że pomylono uniwersytety z politechnikami. Główna koncepcja jest związana z inżynierami.
Panie ministrze skromne obiektywne kryteria awansów naukowych to jedna autorska publikacja dla doktoratu i dwie autorskie publikacje z listy A. Jeśli pan, panie ministrze, dopisze takie obiektywne kryteria pozostały bełkot nie ma większego znaczenia, a nauka przyniesie więcej innowacyjnych rozwiązań. Trzeba poszukiwać ludzi mądrych, a nie prostaków.
zawiedziony





